Wydanie: PRESS 07-08/2013
Dajcie nam dwa lata
Z Gustavem Martinezem, szefem McCann Worldgroup na Azję, Pacyfik i Europę, rozmawia Agata Małkowska-Szozda
Czy centrum rozwoju i przychodów McCann przesuwa się w stronę Azji?
Azja jest dla nas ważna, ma wielkie możliwości rozwoju, ale wcale nie tam, gdzie się zwykło uważać – Indie już tak szybko nie rosną, Chiny to nadal wielka niewiadoma. Wielki potencjał mają Singapur i Indonezja, podobnie jak Ameryka Łacińska – to obszary potencjalnego wzrostu. Jednak dla McCann na razie ważniejsza jest Europa. Pod względem wielkości przychodów jest dla nas najistotniejszym rynkiem. Dlatego rola Polski jest dla nas kluczowa.
Polska ma być ważna w regionie?
Tak, bo Polska, Węgry, Rumunia, a także Turcja to najważniejsze dla nas rynki europejskie. Dlatego zaangażowałem się w proces wyboru nowego lidera agencji w Polsce. Rozmowy z Wojciechem Borowskim trwały bardzo długo, ale od początku byliśmy na niego zdecydowani. Temat się przeciągał, bo on z kolei zdecydowany nie był. Zgodziliśmy się na niemal wszystkie warunki, jakie stawiał, pozwoliliśmy mu stworzyć nowy zespół menedżerów, ściągnąć dyrektora kreacji i wreszcie się zgodził. Żeby mu ułatwić podjęcie decyzji, chcemy kupić jego firmę GeoMobile, żeby nie musiał wybierać między McCann a własnym projektem.
Wybór nowego szefa kreacji sugeruje, że będzie to agencja starego typu – fullservice, z naciskiem na ATL.
Nie ma już czegoś takiego jak agencja stricte ATL – ten format nie przetrwał. Podobnie jak nie mają sensu agencje wyłącznie digitalowe. Komunikacja musi być maksymalnie zintegrowana, jej odbiorca nie dzieli już mediów na kategorie. Dlatego, mając na pokładzie Jacka Szuleckiego (nowy dyrektor kreacji McCann – przyp. red.), będziemy jak najbliżej współpracować z MRM/Momentum. Na rynku chcemy być znani jako McCann Worldgroup, a nie jako firmy specjalistyczne. Musimy być postrzegani jako specjaliści od ATL, BTL, digital, PR i eventów. Wierzymy, że Wojciech Borowski stanie się klejem spajającym te nasze różne oferty w kompleksowy serwis. To dzięki niemu spółki Havas Worldwide tak właśnie funkcjonowały. Teraz czas na McCann.
Agata Małkowska-Szozda
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter