Wydanie: PRESS 07-08/2013
Więcej niż plus
Branża chwali „Puls Biznesu+”, pierwszy w Polsce dziennik zaprojektowany wyłącznie na tablety. Ale go nie naśladuje
W środku zintegrowanego newsroomu redakcji „Pulsu Biznesu” obok stron wydania drukowanego wiszą wydrukowane strony najnowszego wydania tabletowego „Pulsu Biznesu+”. Wyglądają jak zupełnie różne gazety.
Żółte kółko dla kciuka
W druku czołówką jest pozbawiona zdjęć zapowiedź umieszczonego wewnątrz gazety tekstu pt. „Biznes potrzebuje wsparcia polityki”, składająca się z samych cytatów. „Puls Biznesu+” otwiera się dużym zdjęciem, które przedstawia osoby cytowane w wydaniu drukowanym. Na tablecie otwarciowe zdjęcie zajmuje niemal cały ekran. Sąsiaduje tylko z zajawkami drugiej czołówki i strony z notowaniami giełdowymi.
– Od początku promowaliśmy „Puls Biznesu+” jako pierwszy dziennik przeznaczony na tablety. Wymaga to wiele pracy, ale też daje unikatowe efekty – mówi Patricia Deyna, prezes Bonnier Business Polska, wydawcy „Pulsu Biznesu” i „Pulsu Biznesu+”. Jakością wizualną „PB+” bije na głowę wersję drukowaną i serwis internetowy Pb.pl.
Umieszczone w wysokiej rozdzielczości całoekranowe zdjęcia zachęcają do lektury tekstów. Atrakcją są formy wideo. Informacja o aukcji kufrów rodziny Paderewskich jest przedstawiona za pomocą filmu pokazującego przebieg aukcji, współczesne i historyczne zdjęcia tych przedmiotów.
Jednak z multimedialnych możliwości „Pulsu Biznesu+” redakcja korzysta również podczas prezentowania redakcyjnych hitów. – Gdy ujawniliśmy taśmy PSL, w druku ukazał się zapis rozmów, a w „Pulsie Biznesu+” umieściliśmy nagrania – wspomina Przemysław Barankiewicz, redaktor naczelny Pb.pl.
Jan Fusiecki
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter