Wydanie: PRESS 11-12/2021
Rodzaj teatru
Czy polityk i dziennikarz to koledzy z pracy? Przy dobrym winie na urodzinach u Mazurka wyjaśnić się tego nie udało
Było 27 minut po godzinie 20, 17 września, gdy Marian Banaś wszedł na sejmową mównicę, by przedstawić sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w roku 2020. Ale mimo że jest teraz głównym oponentem Prawa i Sprawiedliwości, tego wieczoru sala sejmowa świeciła pustkami. Było zaledwie 20 posłów.
Za to sześć i pół kilometra dalej w jednej z warszawskich restauracji – tłumy. Od godz. 20 trwała impreza urodzinowa jednego z bardziej znanych dziennikarzy prawicowych, który na co dzień przepytuje polityków w radiu RMF FM – Roberta Mazurka. Kończył 50 lat.
W tłumie politycy: Łukasz Szumowski i Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości, Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski, Tomasz Siemoniak i Borys Budka z Platformy Obywatelskiej, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Są też minister kultury Piotr Gliński i szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. O czym trzy dni później poinformował „Fakt” na pierwszej stronie. „Przyłapaliśmy ich! Zamiast pracować, politycy bawili się na urodzinach znanego dziennikarza” – donosili reporterzy tabloidu.
Rozpętała się burza. Internauci nie pozostawili na dziennikarzu suchej nitki. „Stracił wiarygodność dziennikarską – bratanie się z politykami, a potem ich grillowanie? Cyrk” – oceniła na Facebooku internautka Bożena Sawicka. „Ech, kompletny zanik honoru i godności” – skomentowała Hella.
Grzegorz Sajór
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter