Wydanie: PRESS 04/2004

Strażacy TV

Produkcja dwóch, trzech programów dla ogólnopolskich stacji telewizyjnych pozwala małej firmie producenckiej przyzwoicie żyć.

Możliwości się otwierają, pytanie tylko, dla kogo – odpowiadają producenci telewizyjni, pytani o zmianę zasad współpracy z Telewizją Polską po objęciu prezesury przez Jana Dworaka. Nadzieje na rozpoczęcie współpracy z telewizją publiczną mają głównie mniejsi producenci, pozostający w cieniu wielkich. 

Według szacunków Grupy ATM, największego prywatnego producenta telewizyjnego, jego udział w polskim rynku producenckim wynosi ok. 10 proc., po 6 proc. mają spółki związane z Tadeuszem Lampką (MaxFilm, Artrama), Michałem Kwiecińskim (Akson Studio, Triplan, Tilsan) i Endemol-Neovision. Około 4 proc. udziałów ma Fremantle Polska, a powyżej 1proc.: MT Art, Besta Film i Studio A.

Natomiast reszta – ponad 60 proc. rynku – należy do małych firm produkcyjnych. Wiele z nich to przedsięwzięcia jednoosobowe lub rodzinne, realizujące drobne zlecenia. Kilkanaście produkuje dwa, trzy programy dla ogólnopolskich telewizji (głównie dla TVP, Polsatu i TV 4). To wystarcza, by zapewnić pracę kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu osobom, a właścicielom tych firm pozwala przyzwoicie żyć.

Jarosław Murawski

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.