Wydanie: PRESS 05/2004
Erłopejczycy
Autorka audycji „Dzieci wiedzą lepiej” z Trójki pisze o swoich sposobach na pracę z maluchami.
Stoję po kolana w piachu i uważnie przyglądam się Małym. Pulchny rudzielec w kraciastych portkach tłucze mikrego blondaska. Śliczna, umorusana dziewuszka nabiera na łopatkę piach i ciska nim z całych sił. – Co robisz? – pytam poirytowana. – Jak to co, nie widzis? Robie desc!
Zerkam przez ramię. Torba w piachu, w torbie firmowy minidisc i mikrofon. Oba zapięte pod szyję w miękkim etui. Tym razem wyszliśmy z opresji cało. Miesiąc temu było znacznie gorzej. Podczas zwyczajowo zarządzanej przeze mnie przerwy w nagraniu (po 20–30 minutach koncentracji przerwa jest konieczna) Małe postanowiły poskakać przez skakankę. Ruszyłam ich śladem i... stanęłam jak wryta. Za skakankę robił mój prywatny, mikrofonowy kabel. Taki błąd popełnia się raz. Nigdy potem, nawet przez moment, Małe nie zostało sam na sam z moim sprzętem.
Katarzyna Stoparczyk
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter