Wydanie: PRESS 11-12/2023
Upadły brand Branda
Wizerunek Russella Branda ucierpiał, gdy wyszło na jaw, że molestował i gwałcił kobiety. Czy to koniec kariery dziennikarza, prezentera i komika? Czy też media społecznościowe, których jest gwiazdą, nadal będą go utrzymywać?
Russell Brand, dziennikarz muzyczny i komik, świetnie prosperował na brytyjskiej scenie medialnej mimo wizerunku skandalisty znanego z seksoholizmu i niewybrednych żartów. Po zdobyciu w 2004 roku rozgłosu jako prowadzący show „Big Brother’s Big Mouth” Brand szybko przeistoczył się ze stand-upowego komika i początkującego dziennikarza muzycznego w topowego prezentera, którego zapraszano do prowadzenia prestiżowych gal, takich jak MTV Movie Awards czy Brit Awards. Na fali sukcesu dostał telewizyjny talk-show „Russell Brand’s Got Issues” w kanale E4, a także powrócił na łono MTV, gdzie poprowadził program „1 Leicester Square”. Dostał tam angaż, choć kilka lat wcześniej wyleciał za to, że dzień po atakach na World Trade Center przyszedł do pracy przebrany za Osamę bin Ladena. U szczytu kariery w Wielkiej Brytanii awansował także w strukturach BBC: z mniej znanego BBC Radio 6 Music został przeniesiony na antenę Radio 2, gdzie dostał do prowadzenia dwugodzinny program.
Po rozstaniu z brytyjską stacją Brand nie spoczął na laurach i zrobił karierę w Hollywood, gdzie zagrał m.in. w produkcjach „Chłopaki też płaczą”, „Idol z piekła rodem” czy „Arthur”. Wreszcie w 2014 roku zaczął próbować sił jako youtuber, startując z programem „The Trews: True News with Russell Brand”. Największy rozgłos w sieci przyniosło mu jednak szerzenie teorii spiskowych na temat pandemii COVID-19.
Brand dał się też poznać jako siewca niektórych protrumpowskich kłamstw i tuba prorosyjskiej dezinformacji po ataku Kremla na Ukrainę. To zaskakujące, bo Brytyjczyk u szczytu kariery brylował w kręgach lewicowych. Współtworzył m.in. jeden z numerów brytyjskiego magazynu „New Statesman”, a jako komentator polityczny w programie BBC „Question Time” spierał się o temat migracji z prawicowym populistą Nigelem Farage’em.
Marta Zdzieborska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter