Wydanie: PRESS 11-12/2023
Goniec goni
Iberion wierzy w powtórzenie sukcesu Onetu i WP. Te serwisy też w odpowiednim momencie postawiły na redakcję i przekształciły się w jakościowe media
To był wieczór wyborczy – jak zapowiadali jego twórcy – jakiego jeszcze nie było. Wieczór wyborczy Gońca. Studio w Warszawie, łączenia z korespondentami, głos zwykłych ludzi, unikatowe materiały i przede wszystkim goście, jakich nikt się nie spodziewa! – zachęcano do oglądania na Facebooku i YouTubie. Wśród gości senator Krzysztof Kwiatkowski, politolog Mateusz Pluta i Nathaniel Garstecka, publicysta magazynu „Wszystko Co Najważniejsze”, Francuz urodzony w Paryżu, mieszkający w Warszawie. A także bokser Marcin Najman i działacz polityczny Zbigniew Stonoga. W pewnym momencie prowadzący przenoszą się do jednego z warszawskich mieszkań na – jak opisuje reporter znajdujący się na miejscu – kipiącą emocjami biesiadę wyborczą Gońca. – Tu będzie serce całego narodu polskiego. Czy doświadczymy ciężkich łez smutku, czy będą wesołe łzy radości? Czy będzie to, co było, czy będzie nowe oblicze tej ziemi? – pyta reporter. Obok goście: Mariusz, Waldemar, Stanisław i dwie Teresy. Bohaterowie sond ulicznych. – Naszymi gośćmi są normalni obywatele Rzeczpospolitej – informuje reporter. Bo dla nas najważniejszy jest głos zwykłych obywateli – przekonuje.
Goniec to kanał informacyjno-publicystyczny. „U nas zobaczysz: newsy, wywiady, sondy uliczne oraz bezkompromisowe reportaże – materiał »Iwona Wieczorek – ujawniamy całą prawdę« wyświetlono ponad 300 tys. razy!” – można przeczytać pod relacją z wieczoru wyborczego na YouTubie. „Tylko u nas doszło do wyjątkowej debaty Antoniego Macierewicza z Krzysztofem Bosakiem. Mówimy, jak jest” – reklamują się twórcy serwisu. „Goniec ma jeden cel – »Gonimy za prawdą«” – informują.
– Goniec to faktycznie nie tylko strona internetowa – kanały na Facebooku, YouTubie oraz TikToku są dla nas równorzędne w stosunku do portalu, a w kontekście przyszłości może nawet ważniejsze – precyzuje Maksymilian Tomanek, wiceprezes Iberionu. – A „Gonimy za prawdą” nie jest oficjalnym sloganem serwisu – uzupełnia.
Grzegorz Sajór
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter