Wydanie: PRESS 11-12/2023
Kobieta i życie
Kobietom w mediach wszyscy mówią „tak”. Do czasu, gdy mają zostać szefowymi
Za mało kobiet w zarządzie? No to kara. Unia wreszcie zaczyna walczyć o równouprawnienie” – pisała w kwietniu Anna Zaleska na portalu Wyborcza.biz.
Według nowych unijnych przepisów do połowy 2026 roku wszystkie notowane na giełdzie spółki, które zatrudniają więcej niż 250 osób, muszą wprowadzić u siebie parytet. W skrócie: kobiety powinny zajmować przynajmniej 33 proc. stanowisk w zarządach i radach nadzorczych lub 40 proc. w samych radach nadzorczych. „Wobec prywatnych podmiotów UE do tej pory grała miękko, zachęcając i promując równość płci, ale teraz mówi: „dość”. Skoro nadal mniej niż 10 procent prezesów spółek giełdowych to kobiety, coś musi się zmienić” – konstatowała autorka. Tym bardziej że – jak zauważają twórcy projektu – to właśnie spółki giełdowe wyznaczają standardy dla całego rynku.
Media dostrzegają więc problem i zacierają ręce na myśl o możliwych rozwiązaniach. Tyle że w tym przypadku same powinny uderzyć się w pierś. Przykład pierwszy z brzegu: notowana na giełdzie Agora, do której należy serwis Wyborcza.biz. W pięcioosobowym zarządzie spółki zasiada zaledwie jedna kobieta. Podobnie w sześcioosobowej radzie nadzorczej.
Łukasz Zalesiński
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter