Wydanie: PRESS 03-04/2023
W salonie medialnego hakera
ThinkerView to „alternatywna propozycja informacji w świecie wiadomości sformatowanych” robiona przez ukrywającego się autora. Skya ogląda czasem ponad 2 mln Francuzów
Minęło właśnie 10 lat od pojawienia się na YouTubie francuskiego kanału ThinkerView – nadającego wyłącznie długie wywiady z politykami, ekonomistami, specjalistami od klimatu, mediów czy geopolityki. Rozmowy, które oglądać można bez reklam, na żywo i bez montażu, trwają często dwie godziny albo dłużej i przyciągają po kilkaset tysięcy widzów. Bywały wywiady, które miały ponad 2 mln odtworzeń. Mimo kilkuset wyemitowanych już programów i ponad miliona subskrybentów zarówno francuskie media, jak i środowisko dziennikarskie ignorują istnienie ThinkerView.
Wywiady są specyficzne. Program ma trzy stałe elementy: jednolite czarne tło, gdzie oprócz siedzącego gościa lub gości (czasem są to dwie lub trzy osoby) nie ma nic innego. Z offu dobiega głos prowadzącego wywiad, a na ekranie widać logo przedstawiające czarnego łabędzia w białym kółku. To nawiązanie do teorii Nassima Taleba, który twierdzi, że pojawienie się nieprzewidywalnych wydarzeń, których prawdopodobieństwo zaistnienia jest znikome, może mieć niewyobrażalne konsekwencje dla świata. To właśnie ów łabędź ma być symbolem „nowego dziennikarstwa”, które reprezentować chce ThinkerView.
Osoba autora wywiadów w ThinkerView jest tematem spekulacji. Nikt nigdy nie podał jego nazwiska, choć on sam nie przeczy, że ma na imię Bertrand. Jest po czterdziestce i występuje pod pseudonimem Sky. Nie zgadza się na wywiady, bo jak stwierdził w jednym z nielicznych dla portalu France Info: „Mamy się tym lepiej, im mniej się o nas mówi” oraz „w dziennikarstwie nieważny jest ten, kto informacje przekazuje, ale informacja sama w sobie”.
Mariusz Kowalczyk, Paryż
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter