Wydanie: PRESS 03-04/2021
Nie prosto w oczy
Nie umiemy mówić dziennikarzom trzymającym z władzą, co sądzimy o ich postawie
Magdalenę Rigamonti z „Dziennika Gazety Prawnej” próbuję spytać o Michała Karnowskiego, jednego z głównych dziennikarzy prawicowych. Przyznała w wywiadzie dla „Press” w 2014 roku, że przyjaźni się z nim, odkąd mieli po kilkanaście lat. Tak wtedy mówiła: „Do dziś jesteśmy przyjaciółmi i pewnie żadne medialne barykady tej przyjaźni nie zniszczą”. Na stwierdzenie Renaty Gluzy: „Przeczytałabym Pani szczerą rozmowę z Michałem Karnowskim o tych latach, podczas których tak Was rozrzuciło: Panią do mainstreamowych mediów, jego do prawicowych” odpowiedziała: „Byłoby mi chyba trudno, bo kiedy się widujemy, to rzadko rozmawiamy o polityce. Gadamy o dzieciach, o szkołach, o codziennych pierdołach. Wiem, co interesuje Michała Karnowskiego, dokładnie znam jego poglądy, a on zna moje”.
Dzwonię do Rigamonti z prośbą o wypowiedź na temat tego, jak rozmawia z osobami po prawej stronie, m.in. chcę pytać o Karnowskiego. Nie ma czasu. Nie teraz. Problemy z dzieckiem. Obiecuje oddzwonić. Kilka razy. Nie dowiem się jednak, czy ta przyjaźń przetrwała próbę czasu Prawa i Sprawiedliwości.
Krzysztof Boczek
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter