Wydanie: PRESS 1-2/2025
Nikt nie czyta
Po czym najłatwiej rozpoznać, że dziennikarz nie czyta tekstów swoich kolegów? – Po tym, że odkrywa koło – mówi Joanna Solska z „Polityki”
Do nieczytania prasy przyznają się nawet ci, po których najmniej się tego spodziewamy: publicyści. Jacek Żakowski, publicysta „Polityki”, już dawno stwierdził, że nie czyta gazet, ale „czyta w gazetach”. „Prasa od dłuższego czasu nie pełni już funkcji informacyjnej. Nie czytam jej, bo mało mnie obchodzi, kto na kogo się wyzłośliwia. Czasem czytuję periodyki albo poszczególne artykuły, ale coraz trudniej wyłowić je z morza badziewia” – mówił w 2012 roku. Do odwrotu od czytania gazetowych tekstów przyznał się też Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej”.
Większość dziennikarzy sięga po cudze teksty tylko wtedy, gdy mają przygotować własne materiały. A i to nie zawsze.
Najczęściej podawane powody nieczytania? Brak czasu, wynikający z zawalenia obowiązkami, które pochłaniają większość dnia. Mało kto może sobie pozwolić na komfort zgłębiania efektów pracy kolegów. Choć zjawisko jest powszechne, niewielu dziennikarzy mówi o tym tak otwarcie jak Żakowski i Czuchnowski.
Ryszard Parka
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter