Wydanie: PRESS 09-10/2024
W prostym języku
Najważniejsze informacje dnia w prostym języku to nowa wersja wiadomości w niemieckiej telewizji publicznej, nadawana o 19.00, godzinę przed głównym programem informacyjnym
To są nasze trzy wiadomości. Po wymianie: więźniowie są wolni. Monachium: Adele daje koncerty. Zła pogoda: dużo deszczu w Niemczech” – tak zaczynało się 2 sierpnia główne wydanie wiadomości „Tagesschau”. Oferuje je pierwszy program niemieckiej telewizji ARD.
Tego dnia wydanie w prostym języku trwało nieco ponad siedem minut i zawierało trzy najważniejsze informacje. Z pierwszej widzowie dowiedzieli się, że „kraje USA i Rosja to duże kraje na świecie”. Prezenterka czytała powoli: „W USA są niektórzy ludzie z Rosji w więzieniu. A w Rosji są niektórzy ludzie z USA w więzieniu. USA i Rosja zrobiły teraz układ. USA i Rosja powiedziały: uwolnimy niektórych więźniów. Więźniowie mogą wrócić do swojego kraju. I także ludzie z Niemiec są wolni. Wrócili do Niemiec. O tym będzie teraz film”. W materiale filmowym pokazano lotnisko w Ankarze, potem przylot samolotu z uwolnionymi osobami na lotnisko Kolonia/Bonn oraz wystąpienie kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Następnie na ekranie pojawiło się zdjęcie rosyjskiego mordercy, którego zwolniły Niemcy w ramach wymiany więźniów i sceny z miejsca zbrodni w centralnym parku w Berlinie. Potem pokazano jeszcze ambasadę Rosji w Berlinie i płytę lotniska po wylądowaniu uwolnionych więźniów, a na końcu – dzielnicę rządową w stolicy Niemiec, ze zbliżeniem na budynek parlamentu.
O POŁOWĘ KRÓTSZE
Film trwał ponad półtorej minuty, a lektor tłumaczył: „To są zdjęcia z lotniska w mieście Ankara. Miasto Ankara jest stolicą kraju Turcja. W Ankarze wylądował samolot z Rosji. W samolocie są więźniowie z Rosji i kraju Białoruś. Rosja i Białoruś uwolniły więźniów. Niektórzy z więźniów są Niemcami. Niemcy przylecieli tym samolotem na lotnisko w mieście Kolonia. Na lotnisku był także kanclerz Niemiec. Kanclerz Niemiec jest szefem rządu Niemiec. Kanclerz Niemiec nazywa się Scholz. Scholz powiedział: to dobrze, że więźniowie są wolni, więźniowie bali się bowiem o swoje życie. Także Niemcy uwolniły pewnego mężczyznę z więzienia. Ten mężczyzna pochodzi z Rosji. Ten mężczyzna zabił innego mężczyznę w mieście Berlin. Dlatego ten mężczyzna był w Niemczech w więzieniu. Ale Rosja powiedziała: my chcemy tego mężczyznę z powrotem, inaczej nie uwolnimy żadnych więźniów. Teraz jest też krytyka. Niektórzy ludzie powiedzieli: nie możemy uwolnić tego mężczyzny. Ten mężczyzna kogoś zabił. Rząd Niemiec mówi: długo się zastanawialiśmy, ale musieliśmy uwolnić tego mężczyznę, inaczej nie byliby wolni Niemcy”.
Katarzyna Domagała-Pereira
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter