Wydanie: PRESS 07-08/2024
Historie niepomijalne
Rozmowa z KUBĄ SAGANEM, dyrektorem kreatywnym i współzałożycielem Feeders Agency
Na gali AD WO/MAN powiedziałeś: „Wiemy, jaka ta branża czasami bywa. Często spędzamy tyle samo godzin przy projektach, ile na terapiach”. Co miałeś na myśli?
Praca w tej branży jest bardzo wymagająca i trudno na co dzień zadbać o swój dobrostan psychiczny. Na przykład w Feedersach funkcjonuje taka usługa „Hear Me”. To jest polski start-up, który oferuje pomoc psychologiczną dla pracowników.
Był związany z pandemią koronawirusa?
Uruchomiliśmy tę usługę po pandemii, bo wiedzieliśmy, że ludzie mają problemy z powrotem do rzeczywistości popandemicznej. Dużo osamotnienia, sporo problemów interpersonalnych, bo przez rok siedzieliśmy w domach.
Dodatkowo specyfika branży łatwa nie jest.
My akurat mamy szczęście do klientów, lecz nam także zdarzały się projektowe historie, po których czuliśmy się przeczołgani. Czym innym jest wymaganie, żeby ktoś robił coś w najwyższej jakości i terminowo, a czym innym pasywno-agresywne zachowania czy pisanie w mailach w sposób otwarcie niemiły. Czasem się zastanawiam, czy to jest specyfika polskiego biznesu.
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter