Wydanie: PRESS 01-02/2023
Droga zabawka
Elon Musk zarzyna Twittera tak jak inni miliarderzy, którzy kupują amerykańskie tytuły prasowe: tną koszty i narzucają dziennikarzom swoją narrację
Musk – drugi najbogatszy człowiek na świecie, posiadający majątek o wartości ponad 181 mld dol. – z wprowadzeniem własnych porządków w Twitterze nie zwlekał. Już pierwszego dnia zwolnił prezesa firmy Paraga Agrawala, a także dyrektorów odpowiadających za finanse, kwestie prawne i moderację treści. W ciągu trzech tygodni na bezrobociu wylądowała aż połowa z 7,5 tys. pracowników Twittera. Wypowiedzenia dostali m.in. inżynierowie, specjaliści odpowiedzialni za marketing, komunikację oraz walkę z dezinformacją, co utrudniło usuwanie na bieżąco szkodliwych treści.
Kolejna fala odejść ruszyła w reakcji na ultimatum: Musk wysłał pracownikom maila, tłumacząc, że albo będą harowali jak wół i zapomną o pracy zdalnej, albo mają złożyć wypowiedzenie z prawem do trzymiesięcznej odprawy. Ci, którzy w ciągu 36 godzin nie odpowiedzieli twierdząco na te warunki, dostali powiadomienie o swoim „dobrowolnym odejściu” i stracili dostęp do służbowych laptopów. Tak było m.in. w przypadku Sinead McSweeney, mieszkającej w Dublinie wiceprezeski Twittera ds. polityk publicznych. McSweeney twierdzi, że nie zdążyła wysłać maila w wyznaczonym przez Muska terminie i zaskarżyła decyzję szefostwa o zwolnieniu. Podczas rozprawy w irlandzkim sądzie, który tymczasowo przywrócił ją do pracy, przyznała, że masowe zwolnienia w Twitterze oznaczają dla niej harówkę przez co najmniej 75 godzin tygodniowo.
Dla przepracowanych Musk znalazł już zresztą rozwiązanie w swoim stylu. W siedzibie głównej Twittera w San Francisco część biur zamienił na sypialnie dla pracowników. Zainteresowały się tym natychmiast lokalne władze, które sprawdzają, czy takie postępowanie jest zgodne z przepisami. Elon Musk nie przejmuje się śledztwem inspektorów. Ogłosił w jednym z tweetów, że będzie pracował i spał w siedzibie firmy do czasu, gdy „ją naprawi”.
Marta Zdzieborska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter