Wydanie: PRESS 01-02/2022
Dwa sprzeczne cele bulletu
Skróty artykułów w Onecie zaczynające się od czarnych dużych kropek (w naszym slangu są to bullety) muszą spełnić dwa sprzeczne ze sobą cele: dać czytelnikowi podstawowe informacje o tym, co znajdzie w tekście, i jednocześnie do przeczytania całego tekstu zachęcić
• Dobrze skonstruowane bullety (z ang. kula, pocisk) są jak menu degustacyjne: pozwalają poznać smak serwowanych dań, ale przecież nie gwarantują tego, że się najemy.
• Wprowadziliśmy skróty tekstów, bo chcemy budować długofalowe zaangażowanie wśród naszych czytelników. Dostają oni na początku artykułu solidny pakiet informacji, po czym podejmują decyzję, czy chcą kontynuować lekturę.
• Nie mamy ograniczonej liczby bulletów ani limitu liczby znaków.
• Bullety funkcjonują w niektórych anglosaskich mediach, m.in. w agencji Bloomberg i w amerykańskim Business Insiderze. W Onecie wprowadził je Bartosz Węglarczyk.
Pierwszy cel bulletu jest określony spełnieniem podstawowej potrzeby naszych użytkowników – bycia na bieżąco. A bycie na bieżąco nasz czytelnik definiuje w bardzo prosty sposób: chce wiedzieć i rozumieć, o czym rozmawiają ludzie dookoła niego (w szkole, w pracy, na uczelni, przy rodzinnym stole, na spotkaniu ze znajomymi). Trzeba przy tym pamiętać, że Onet jest medium masowym, w najpełniejszym i neutralnym tego słowa znaczeniu. Trafiamy do ludzi w każdej grupie wiekowej, z dużych miast, miasteczek i wsi. Do kobiet i mężczyzn, do zwolenników każdej partii. Słowem: do 20 mln Polaków. Nasz przekaz musi być jednocześnie niesamowicie różnorodny i tak klarowny, jak to tylko możliwe.
Piotr Kozanecki, Onet
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter