Wydanie: PRESS 09-10/2020
Wyznawcy w sieci
Mowę nienawiści traktuje się w Polsce pobłażliwie. A to stwarza zachętę dla twórców skrajnie prawicowych, nacjonalistycznych kanałów. Dzięki zaangażowanym widzom rosną one w siłę
Jest powyborczy poniedziałek 13 lipca. Państwowa Komisja Wyborcza za kilka godzin ogłosi, że wybory prezydenckie wygrał Andrzej Duda. Ale w sieci wciąż krąży nagranie, na którym Mariusz Max Kolonko sam siebie ogłasza prezydentem Polski. „Mając to na uwadze, z dniem dzisiejszym czwartego dnia lipca roku pańskiego 2020, przychylając się do petycji narodu polskiego, obejmuję niniejszym urząd prezydenta Polski ad interim [tymczasowo – przyp. red.] do czasu przeprowadzenia demokratycznych i wolnych od zbiórek podpisów, uczciwych wyborów prezydenckich” – powiedział Mariusz Max Kolonko w swoim kanale MaxTV (598 tys. subskrypcji).
ODKLEJENI?
„Ubiegł mnie. Też właśnie miałem objąć urząd prezydenta RP, tylko w kiblu byłem...” – skomentował pod oświadczeniem Kolonki internauta podpisany Yan Covalsky. I choć większość internautów komentujących to wystąpienie kpi bądź ubolewa, że Kolonko nie ma przy sobie nikogo, kto mógłby go namówić na wizytę u lekarza („Był chłop, nie ma chłopa” – pisze w komentarzu Azumi Fujita), to nie brak też zachwytów nad byłym dziennikarzem. Ktoś podpisany Tylko Polska nie ma wątpliwości: „Pan jako jedyny by się nadawał na prezydenta z tych wszystkich tam kandydujących złodziei…”. Sam Kolonko na końcu swoich filmów umieszczanych na YouTubie chełpi się opiniami swoich widzów. „Takiego prezydenta właśnie nam potrzeba! Stanowczy i pewny siebie” – cytuje Marcina Wojka oraz osobę podpisaną DeLiSzYs, która wyznaje: „Kocham Pana”. I uzasadnia: „Nawet Pan nie wie, jak bardzo w Pana wierzę i cieszę się, że zdecydował się Pan kandydować. Mam ciarki na skórze i wierzę, że to, co Pan chce zrobić dla nas Polaków, jest niesamowite”.
Grzegorz Sajór
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter