Wydanie: PRESS 07-08/2020
Zostań na YouTube
Podczas pandemii marki zrozumiały, że nie przetrwają bez promocji w internecie, w tym na YouTubie. A tam królują influencerzy, którzy na nowo przypomnieli sobie o codziennym kontakcie z fanami
Pierwsze treści dotyczące wirusa wywołującego chorobę COVID-19 zaczęły pojawiać się na kanałach youtuberów już na początku 2020 roku. Wtedy jeszcze epidemia nie dotarła to Polski, więc materiały o niej stanowiły ciekawostkę na kanałach popularnonaukowych. Youtuberka Kasia Gandor (208 tys. subskrypcji) już 4 lutego przybliżała fanom najważniejsze informacje na temat koronawirusa. Z czasem materiałów o tej tematyce zaczęło przybywać na polskim YouTubie, a gdy na początku marca zdiagnozowano pierwszego chorego w Polsce, nastąpił wybuch treści na ten temat.
9 marca, czyli jeszcze przed lockdownem, na kanale Uwaga! Naukowy Bełkot (540 tys. subskrypcji) opublikowano film „Czy koronawirus może zniszczyć ludzkość?”. A tydzień później na kanale Najprościej Mówiąc na YouTubie (135 tys. subskrypcji) pojawił się odcinek „Koronawirus – co Cię czeka, gdy zachorujesz?”, w którym prowadzący opowiadali o przebiegu infekcji po zakażeniu koronawirusem, o niewydolności oddechowej i podpowiadali, jak należy zachować się w nowej sytuacji. Radosław Kotarski z kanału Polimaty (691 tys. subskrypcji) na początku zastanawiał się nad tym, czy wirus ten jest groźny dla młodych, a w kolejnych produkcjach pytał, kiedy pandemia się skończy i jak wpływa na psychikę. Z kolei wspomniana już Kasia Gandor po udzieleniu odpowiedzi na podstawowe pytania o COVID-19, w marcu zapoczątkowała na swoim kanale format #RadioKwarantanna, w ramach którego dzieli się z widzami „pokrzepiającymi wiadomościami z frontu walki z epidemią i rozmawia z ludźmi, którym koronawirus na różne sposoby miesza w rzeczywistości”.
Iga Kołacz
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter