Wydanie: PRESS 03-04/2018
Temat wysokiego ryzyka
Pisanie o samobójstwie to kwestia języka, taktu, doświadczenia – ale przede wszystkim – odpowiedzialności
Dziennikarz radia Tok FM Cezary Łasiczka w przeddzień 1 listopada 2017 roku został zapytany przez swego gościa, jak chciałby umrzeć. Odpowiedział: „Wymyśliłem sobie taki sposób. Bardzo ciekawy, nietuzinkowy. Potrzebne są mi następujące rzeczy: wiadro z cementem, struna do fortepianu, crazy glue, czyli taki dobry klej i kapok. I wygląda to teraz w ten sposób: idę na most, nogi do wiadra w cement, na szyję struna, którą przywiązuję do mostu, zakładam kapok, na palce klej i przyciskam do skroni i skaczę.
I teraz dzieje się taka rzecz, że oczywiście ten ciężar spadającego ciała ucina mi głowę, ale ponieważ jest przyklejona do dłoni, to trzymam ją przed sobą, dryfując w rzece. I chciałbym zobaczyć to zdziwienie na twarzy patrolu, który wyłowi takie coś”.
„Jest pan wolnym człowiekiem, może pan robić, co się panu podoba” – skomentował to wystąpienie dziennikarza gość programu prof. Zbigniew Szawarski z Komitetu Bioetyki z Polskiej Akademii Nauk.
„Taki mam pomysł” – przerwał mu z dumą w głosie Łasiczka.
„Dopóki pan nikomu nie zaszkodzi” – skwitował profesor.
Wojciech Potocki
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter