Wydanie: PRESS 3-4/2025
Próg bólu

W agencjach reklamowych trwa nieustająca walka o zachowanie rentowności. Czasem firmy przegrywają ją na własne życzenie
Największym problemem branży reklamowej od wielu lat jest systematycznie spadająca rentowność. Cena za godzinę pracy rośnie, cena za realizację projektu spada, bo klienci nie chcą się zgodzić na lustrzane podniesienie stawek. Od kilku już lat widać, że wynagrodzenia agencji nie idą w górę wprost proporcjonalnie do wynagrodzeń specjalistów zatrudnionych w branży – a te na przestrzeni ostatnich kilku lat poszybowały w górę mniej więcej o 50 proc. W rezultacie rozdźwięk pomiędzy wynagrodzeniem od klienta a kosztem wewnętrznym agencji systematycznie się powiększa. Na dodatek agencja musi sprostać pozostałym stale rosnącym kosztom własnym (administracyjnym, utrzymania biura, sprzedaży itp.).
Wydawałoby się zatem, że dla agencyjnych menedżerów kwestią priorytetową jest utrzymanie wynagrodzenia agencji na możliwie najwyższym poziomie. Tym bardziej że wielkość tego wynagrodzenia jest powszechnie znana – istotnym elementem regulującym rynek komunikacji marketingowej jest określenie stawek godzinowych na różnych stanowiskach. Co roku SAR przeprowadza szeroko zakrojone badania stawek i w efekcie powstaje kompletna tabela-cennik, będąca dla agencji reklamowych ważnym narzędziem.
– To punkt odniesienia, wobec którego możliwe są odstępstwa do pięciu procent – mówi Maciej Marasek, prezes, współzałożyciel i creative chairman 2012 Agency. – Większe odstępstwa oznaczają już balansowanie na granicy opłacalności.
Problem w tym, że podczas negocjacji agencje obniżają stawki nierzadko o 20-30 proc.
Agata Małkowska-Szozda
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter
