Wydanie: PRESS 3-4/2025

Spadki na WIG-media

Polskie spółki mediowe przegrały z big techami wojnę nie tylko o użytkowników i wpływy z reklamy, ale też o zainteresowanie giełdowych inwestorów

W 2024 roku jednym z najsłabszych indeksów branżowych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie był WIG-media. Subindeks zaczynał na poziomie ponad 8 tys. pkt, rósł do kwietnia, aby ostatecznie skończyć rok 1,1 tys. pkt niżej. W ten sposób prawie wrócił do wartości z lutego 2020 roku, czyli do poziomu sprzed załamania rynków przez pandemię COVID-19.

Ten, kto rok temu postawił na akcje polskich spółek mediowych, zaliczył straty, a ten, kto zaryzykował kupno – wydawałoby się – koszmarnie drogich akcji amerykańskich spółek technologicznych, patrzył, jak puchnie jego rachunek maklerski. Prawie przez cały ten czas kursy największych amerykańskich big techów były oznaczane na zielono, czyli szły w górę. Przez rok właściciel Facebooka (Meta Platforms) zdrożał o 77 proc. (jeżeli ktoś kupił jego akcje w szczycie pandemii i trzyma do dziś, to jego pakiet w dolarach jest wart cztery razy więcej), Amazon o 55 proc., Netflix o 86 proc., a Google (Alphabet) o 40 proc. Te wzrosty i tak były skromne w porównaniu z giełdową petardą 2024 roku, jaką okazała się spółka NVIDIA. Ten motor napędowy świata sztucznej inteligencji na giełdzie potroił swoją wartość (wzrost z 50 do 144,5 dol.).

– Generalnie rok 2024, a zwłaszcza jego druga połowa, był średnio udany dla inwestujących w polskie akcje. Giełdowe indeksy ustanowiły szczyty hossy w maju, za wyjątkiem sWIG80, który szczytował w lipcu, a następnie spadał przez większość drugiego półrocza. Na tym tle indeks WIG-media wypadł kiepsko – zauważa Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.

Cała warszawska giełda (WIG) wzrosła w 2024 roku o 1,4 proc., ale indeks grupujący spółki związane z mediami spadł w tym czasie o 17,6 proc. Gorzej wypadły tylko WIG-paliwa (spadek o 22 proc.) i WIG-chemia (minus 26,8 proc.).

– Rynki zagraniczne w coraz większym stopniu stanowią konkurencję dla polskiej giełdy. W każdym roku notujemy znaczący wzrost inwestorów, którzy deklarują swoją aktywność inwestycyjną poza GPW. Głównym magnesem dla polskich inwestorów są największe spółki technologiczne z USA, w tym takie jak Google czy Facebook, które w dużym stopniu stanowią coraz większą konkurencję dla polskich podmiotów z branży medialnej – mówi Paweł Biedrzycki, redaktor naczelny serwisu internetowego Strefa Inwestorów.

Grzegorz Kopacz

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.