Wydanie: PRESS 09-10/2021
Pieter the better
Ani sukcesy, ani porażki nie wpływają na wizerunek Piotra Żyły. Zdobył złoto na mistrzostwach świata w skokach narciarskich i pozostał mistrzem świata w kategorii wywiad
Sensacja! Żyła ma wykształcenie! – w takim tonie media informowały w styczniu 2021 roku o licencjacie Piotra Żyły. Nic to, że trwał jeszcze sezon Pucharu Świata, w którym zawodnik WSS Wisła spisywał się świetnie, zdobywając punkty dla siebie i drużyny, i który miał zwieńczyć tytułem mistrza świata w skokach narciarskich wywalczonym w Oberstdorfie. Ale to nie były media sportowe. Dla ich redaktorów smaczne było to, że etatowy żartowniś polskich skoków ukończył studia licencjackie, i to, że zajęło mu to sporo czasu. „Dziennikarze »Super Expressu« donieśli, że Piotr Żyła skończył Wyższą Szkołę Edukacji w Sporcie. Do tej samej uczęszczał Robert Lewandowski. Jest jednak coś, co może zaskoczyć nawet jego najwierniejszych fanów. Chodzi o wykształcenie Piotra Żyły, który – jak się okazuje – obronił tytuł licencjacki po dziewięciu latach studiowania. Idąc standardowym tempem, taki etap edukacji osiąga się po trzech latach” – pisała Joanna Stawczyk w NaTemat.pl 29 stycznia 2021 roku.
Tytuł pracy też podano: „Pewność siebie na przykładzie reprezentantów Polski kadry narodowej »A« w skokach narciarskich”.
Dorota Boruszkowska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter