Wydanie: PRESS 09-10/2018
Poza kontrolą
Wydawca „Vogue” powinien poddać pismo kontroli ZKDP. Rozwiałoby to wszelkie dyskusje i bez względu na wynik byłoby atutem pisma.
W tegoroczne walentynki na rynek weszła polska edycja „Vogue”. Czy to romantyczna data wejścia, czy memogenna okładka sprawiły, że domy mediowe i reklamodawcy już kolejny miesiąc patrzą z wyrozumiałością na fakt, że wydawca magazynu, spółka Visteria, nie zgłosił tytułu do Związku Kontroli Dystrybucji Prasy. Rynek nie ma więc żadnej wiarygodnej weryfikacji tego, ile egzemplarzy „Vogue” się sprzedaje – ostatnio wydawca poinformował, że pierwszy, marcowy numer miał sprzedaż 181 750 egz., a kwietniowy – 74 070 egz.
Lecz mimo to pismo nie narzeka na brak reklam. Bo? – Stoi za nim znana marka i prestiż z nią związany – tłumaczy Lucyna Koba, head of clients’ success w domu mediowym MullenLowe Mediahub. – Zapewne również sam „Vogue” ma podpisane kontrakty z niektórymi globalnymi reklamodawcami, dzięki czemu polska edycja może liczyć od razu na pewną pulę reklam – dodaje. A że mniej ekskluzywni reklamodawcy chętnie grzeją się w blasku marek z najwyższej półki, w pierwszym numerze „Vogue” obok reklam Chanel, Gucci czy Emporio Armani występowały Reserved, Wella czy Ferrero.
– To pismo o międzynarodowej renomie, długo wyczekiwane w Polsce. Ma określoną grupę docelową, a dodatkowo dużą wartość stanowi jego wykreowany od lat wizerunek pisma wyjątkowego, ekskluzywnego, oryginalnego, pożądanego. Jest to dla reklamodawców wartość nie do przecenienia. Z tego powodu brak danych dotyczących sprzedaży nie hamuje inwestycji reklamowych – tłumaczy Monika Rychlica, head of press, OOH, cinema & ambient w IPG Mediabrands.
Czyli jak pismo ma dobrą markę, to wiarygodne dane ZKDP nie są mu już potrzebne? Z takim twierdzeniem Monika Rychlica się nie zgadza: – Uważam, że wydawca „Vogue” powinien poddać pismo kontroli ZKDP i publikować dane sprzedażowe. Rozwiałoby to wszelkie dyskusje i bez względu na wynik byłoby atutem pisma – odpowiada.
Jolanta Korucu
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter