Wydanie: PRESS 09-10/2018
Ofiara dobrej zmiany
Krzysztof Skowroński zapowiadał stworzenie radia, którego nie będzie można przestać słuchać. Ale kto słucha Radia Wnet – nie wiadomo.
ZEŚĆ MINUT PO DZIESIĄTEJ RANO Łukasz Jankowski prowadzący poranną audycję Radia Wnet z Gdańska kończy rozmowę z ostatnim gościem, bardem i youtuberem Bartoszem Kalinowskim. Jest środa, 11 lipca.
Program nadawany jest z „oazy wolności”, jak określa siedzibę Muzeum II Wojny Światowej redaktor Jankowski. „Tu można się schronić” – wyjaśnia słuchaczom. Przed czym?
Tłumaczy to prześmiewcza piosenka, którą gość poranka wykonał chwilę wcześniej: „Wszystkie geje i lesbije, w Gdańsku dobrze się tu żyje, bo tu rządzi adamista homo homo aktywista” – brzmiał refren.
W letnie miesiące dziennikarze Radia Wnet tradycyjnie już wyjechali w Polskę w ramach akcji „Wracamy do źródeł”. Dla pracowników nadającej od dziewięciu lat stacji powodem do dumy jest, że ich radio wciąż trwa i że może być tak blisko słuchaczy. Choć ilu ich jest – nie wiadomo.
Grzegorz Sajór
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter