Wydanie: PRESS 07-08/2018
Newsy z sensora
Dziennikarze zafascynowani internetem rzeczy zastanawiają się, jak wykorzystać sensory do produkcji newsów i reportaży. Niemieccy wydawcy mają już za sobą pierwsze eksperymenty.
Przez miesiąc internauci mogli obserwować, jak żyją Connie, Emma i Uschi. Na stronie internetowej rozgłośni WDR, portalu Spiegel Online i na Facebooku mogli im się przyglądać na żywo, czytać tworzony przez nie blog, a nawet zadawać pytania. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że bohaterkami reportażu były... krowy. Internauta miał zobaczyć, czym różnią się między sobą różne typy hodowli (małe gospodarstwo rodzinne, chów ekologiczny, duże gospodarstwo rolne), a co za tym idzie, ile czasu krowa spędza na pastwisku, ile się porusza, pije, jak jest karmiona i w jakich warunkach daje najwięcej mleka. Było to możliwe dzięki sensorom, które umieszczono w oborach. Ale nie tylko. Bohaterki reportażu musiały połknąć wyposażony w czujniki bolus, który dokumentował w przedżołądku m.in. temperaturę ciała i wartość pH. Nowoczesne hodowle od dawna już korzystają z takich sensorów, a na domowym komputerze rolnik może m.in. włączać karmienie, regulować temperaturę w oborze lub sprawdzić, kiedy zwierzęta przechodzą ruję.
Kulminacyjnym punktem krowiego reportażu były narodziny potomstwa. – Specjalnie wybraliśmy krowy, które w trakcie projektu miały się ocielić – mówi Jakob Vicari, pomysłodawca reportażu „Superkrowy”. Dzięki sensorom internauci mieli w porę dowiedzieć się, kiedy dojdzie do ocielenia i przyglądać się temu w sieci.
Katarzyna Domagała-Pereira
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter