Wydanie: PRESS 01-02/2016
Trzeba cisnąć
Z Maćkiem Nowickim, nowym chief creative officerem Isobar South-East Asia and India rozmawia Agata Małkowska-Szozda.
Twój wyjazd do Singapuru to awans czy kopniak w górę?
Strasznie trudno cieszyć się sukcesem w Polsce. Od razu pojawiają się życzliwi ze swoimi interpretacjami. Dostaję do obsługi dziewięć krajów i prawie dwa miliardy konsumentów. W historii polskiej reklamy nie było dotychczas takiego wyzwania w obszarze kreacji. Awansowali ludzie z działu obsługi klienta, na przykład Jarek Ziębiński, który również robi karierę w Singapurze. Oczywiście, zdarzają się wyjazdy polskich kreatywnych za granicę, ale dotychczas nie na takie stanowisko.
Ponieważ od jakiegoś czasu na rynku słychać było pogłoski o Twoim rozstaniu z Isobarem, ten wyjazd jest traktowany jako bardzo elegancka – ale jednak forma pożegnania się z Tobą.
Prowadziłem rozmowy z siecią od pół roku. Życzyłbym każdemu rozstania się na takich warunkach. Nie mogę mówić o szczegółach, ale fantastycznie na tym zyskuję, co bez wsparcia zarządu nie byłoby możliwe. Sieć zauważyła, że w polskiej agencji wydarzyło się coś interesującego w sferze kreacji – i mój awans jest tego skutkiem.
Jeszcze kilka tygodni temu, kiedy informacje o Twoim wyjeździe stały się publiczne, byłeś nieco mniej entuzjastyczny.
Od początku byłem zachwycony. Może odniosłaś takie wrażenie, bo to jednak jest wielka zmiana.
Agata Małkowska-Szozda
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter