Wydanie: PRESS 04/2010
Ile sportu w sporcie
Wiązania Simona Ammanna, astma Marit Bjoergen, znikający trener Justyny Kowalczyk, flagi Monako na dresach polskich biatlonistów – to tylko kilka z tematów, którymi polskie media ekscytowały się podczas zakończonych 28 lutego XXI Zimowych Igrzysk Olimpijskich w kanadyjskim Vancouver. Nie tyle jednak zdumiewa to, że się ekscytowały, ile to, iż w tym zapamiętaniu brakło im już energii na informowanie o wynikach olimpijskiej rywalizacji. Zamiast rzetelnych relacji z najważniejszego święta zimowych sportów, media najchętniej serwowały nam luźno ze sportem związane afery i plotki.
Zauważyli to zwłaszcza kibice, którzy informacji o wynikach szukali na łamach dzienników. Tym bardziej że ani w telewizji, ani w radiu nie było szans śledzenia na bieżąco wszystkich zmagań – wiele z nich rozgrywało się równolegle. – Pod tym względem uprzywilejowane były serwisy internetowe – przyznaje redaktor jednego z portali. – Nie bez znaczenia była też różnica czasu: dla kibiców w Polsce zawody zaczynały się wieczorem, a kończyły nad ranem, więc relacje wielu z nich nie miało szans znaleźć się na łamach gazet. Dlatego trzeba było się ratować bokami – usprawiedliwia kolegów z gazet.
24 lutego w „Gazecie Wyborczej” ukazał się zatem obszerny wywiad z Justyną Kowalczyk, chociaż dzień wcześniej w Vancouver nie występowała. Rozmowa dotyczyła głównie astmy Marit Bjoergen i innych norweskich spisków przeciwko rywalkom. Przytoczono ponadto zapewnienia trenującego naszą biegaczkę Andrieja Wierietielnego: otóż okazało się, że niecelowo znikał z trasy podczas jej występów. Były też obszerne wypowiedzi Adama Małysza o marzeniach na przyszłość. (Małysz także nie skakał w przededniu ukazania się gazety i bynajmniej nie zakończył kariery, co usprawiedliwiałoby publikację tych wynurzeń). Co ciekawe, całokolumnową rozmowę z wicemistrzem olimpijskim w skokach narciarskich na ten sam temat zamieściła tego dnia „Rzeczpospolita”. Również na jej łamach nie zabrakło narzekań Kowalczyk na rywalki astmatyczki, wzbogaconych analizą Pawła Wilkowicza o astmatykach w innych dziedzinach sportu. Obu redakcjom udało się jakoś wcisnąć na łamy tylko relacje o fatalnym występie naszych biatlonistek, o Kanadyjczykach triumfujących w zmaganiach par tanecznych w łyżwiarstwie figurowym i o zwycięstwie Carla Janki w slalomie gigancie.
Więcej w kwietniowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter