Wydanie: PRESS 05-06/2024
Ten mecz się nie skończy
Robert Lewandowski w ostatnim roku zebrał więcej razów od dziennikarzy niż przez całą swoją karierę. Czy to znaczy, że media się od niego odwrócą?
Co jakiś czas pojawiają się doniesienia, że „już się skończył” i „pora odchodzić”. W katalońskiej „Marce” już prawie rok temu można było przeczytać, że nawet mowa ciała polskiego gwiazdora przemawia przeciwko niemu. „Zobaczymy, czy w wieku prawie 35 lat nie stanie się problemem dla swojego zespołu. Rzadko był pomocą dla drużyny” – napisano.
W Polsce też dywaguje się o wieku i formie Lewandowskiego. Dariusz Wołowski na Wyborcza.pl pisał niedawno, że Lewandowski może zostać oddany przez FC Barcelonę do ligi saudyjskiej: „W sierpniu skończy 36 lat i z pewnością coraz trudniej będzie mu sprostać wymaganiom jednej z najlepszych lig świata. Lewandowski ma gwiazdorską pensję, która znacząco obciąża płacowy fundusz Barcelony”.
„To bohater z plastiku” – napisał o Lewandowskim w recenzji krytyk filmowy Tomasz Raczek.
Przy okazji nakręconego dla Amazona filmu biograficznego „Lewandowski nieznany” w mediach pojawiły się doniesienia, że bohater jest nieautentyczny, kontroluje każdą scenę i najwyższy czas na odbrązowienie pomnika.
Z jakiejś przyczyny tak się jednak nie dzieje.
PORAŻKI I PREMIE
Apogeum zarzutów wobec Roberta Lewandowskiego nastąpiło po jednej z największych kompromitacji w historii polskiego futbolu. Polacy, 20 czerwca 2023 roku w ramach eliminacji do mistrzostw Europy na boisku sklasyfikowanej na 171. miejscu w rankingu FIFA drużyny Mołdawii, prowadzili z gospodarzami do przerwy 2:0. A jednak udało im się przegrać ten mecz 2:3.
Maciej Weber
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter