Wydanie: PRESS 02/2004

Przełom

Debata Tomasza Lisa o Polsce wywołała debatę o statusie dziennikarskim jego samego.

Tomasz Lis w „Gali”, listopad 2003: „W Ameryce są prawdziwe gwiazdy. Tam osoba dająca oglądalność jest panem sytuacji, bo funkcjonuje na prawdziwym rynku. Jeśli stanie jej się krzywda w miejscu X, to za dwa tygodnie znajdzie się w miejscu Z i dla miejsca X będzie to bardzo wymierna strata”. 

9 lutego, dwa tygodnie po odsunięciu go od prowadzenia „Faktów”, Tomasz Lis znalazł się w swoim miejscu Z – zawieszeniu między decyzją o odejściu z TVN-u a przyjęciem którejś z nowych propozycji pracy. I choć zagadką pozostawał właściwie tylko sposób rozstania się Lisa ze stacją, środowisko dziennikarskie nie miało wątpliwości: obie strony mają dużo do stracenia. 

– TVN nie wie, jaka będzie oglądalność „Faktów” bez Lisa, a każdy punkt ratingowy to tysiące złotych. Lis nie wie, co go czeka, więc też gra ryzykowną grę – uważa Mariusz Ziomecki, redaktor naczelny „Super Expressu”.

– Gdyby jednak Lis został w TVN-ie, nie byłoby to już dobre małżeństwo – stwierdza Tomasz Wróblewski, redaktor naczelny „Newsweek Polska”.

Renata Gluza

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.