Wydanie: PRESS 11-12/2017
W kulturalnym towarzystwie
Instytucje kultury mówią biznesowi o swoich potrzebach, a biznes chce dawać pieniądze, ale przypomina o swoich
Na wypełnionej po brzegi sali Centrum Kongresowego ICE Kraków wstaje elegancka kobieta i zwraca się do panelistów na podwyższeniu: – Proszę państwa, prowadzę dom kultury i często brakuje nam pieniędzy, nawet na kredki. Biznesu się boję, bo nie wiem, jak mam na przykład rozmawiać z bankiem o tym, by mi w tym zakupie pomógł.
Wśród ponad 300 uczestników konferencji Dźwigacze Kultury, którą w październiku zorganizowało Krakowskie Biuro Festiwalowe, nie jest to jedyny taki głos.
– Trzeba zawsze dostosowywać sponsora do potrzeb i możliwości – odpowiada jej jedna z panelistek, Iwona Jarzębska, dyrektor ds. PR w Banku Millennium. – Może z prośbą o zakup kredek nie warto zwracać się do wielkiego banku, tylko poszukać lokalnego przedsiębiorcy, któremu można będzie zaproponować na przykład ekspozycje banerów firmowych na festynie organizowanym przez pani dom kultury? Bo ze sponsoringu korzyści muszą odnosić obie strony – podkreśla.
Pytająca nie jest do końca usatysfakcjonowana odpowiedzią. Przed instytucjami kulturalnymi wciąż stoi spore wyzwanie, by nauczyć się rozmawiać i pozyskiwać sponsorów. Na krakowskiej konferencji oczekiwania prezentowane przez przedstawicieli sponsorów kultury budziły wręcz zdziwienie u przedstawicieli instytucji kulturalnych.
Jak więc dobrze sprzedać kulturę, by uzyskać od sponsora możliwie największą kwotę, a jednocześnie zapewnić takiemu mecenasowi sztuki – bo tak wolą o sobie mówić sponsorzy – maksimum korzyści? Wysłanie standardowej oferty do kilku firm i bierne czekanie na odpowiedź to prosta droga do porażki. Nawet tzw. oferty szyte na miarę także przechodzą do lamusa. Liczą się relacje, odpowiednie dopasowanie sponsora do wydarzenia i doskonała znajomość branż, które decydują się na romans z kulturą. A wszystko to spina klamrą tabelka w Excelu, która na końcu bezlitośnie podsumowuje wymierne korzyści dla sponsora.
Katarzyna Łabuz
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter