Wydanie: PRESS 05-06/2017
Bo liczy się show
Chciała mieć ładniejsze zęby, a powiększyli jej piersi. Holenderska gazeta „NRC” opisała praktyki producentów programów telewizyjnych mających pomagać ludziom – wyniki dziennikarskiego śledztwa spowodowały, że sprawą zainteresowali się parlamentarzyści
Odnoszący sukcesy restauratorzy dokonujący na oczach milionów widzów rewolucji w kuchniach mniej zdolnych właścicieli restauracji. Psychologowie pomagający przed kamerami zdesperowanym pacjentom w walce z irracjonalnymi strachami. Chirurdzy plastyczni uwalniający uczestników od kompleksów dotyczących wyglądu – pod warunkiem, że wszystko zostanie sfilmowane. W holenderskiej – i nie tylko – telewizji programy mające pomagać ludziom to dziś rozwijający się gatunek.
Z pozoru jest to typowa sytuacja win-win. Uczestnik jest szczęśliwy, bo dzięki udziałowi w programie profesjonaliści pomagają mu (gratis) rozwiązać jego życiowy problem. Producent telewizyjny i stacja dostają w zamian dramatyczne, prawdziwe historie o przezwyciężaniu trudności, z koniecznym happy endem. Komercyjna telewizja RTL, która w Holandii słynie z licznych tego typu formatów, jeszcze niedawno lubiła sugerować, że dzięki temu w pewnym sensie spełnia misję, która powinna być domeną nadawców publicznych. Jednak po serii artykułów opublikowanych w listopadzie ub.r. przez dziennik „NRC Handelsblad” RTL i producenci tworzący dla tej stacji programy mające w założeniu pomagać ludziom znaleźli się w defensywie.
Łukasz Koterba
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter