Wydanie: PRESS 10/2016

Idei nie można lekceważyć

Z redaktorem naczelnym „Liberté!” Leszkiem Jażdżewskim rozmawia Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”.

Z kim Pan walczy?

Nie z kim, tylko o co. O prawdę, wierność sobie, rozumienie świata. Jeśli walczę, to z hipokryzją i konformizmem. Tego nie znoszę.

Pięknie. Mówi Pan prawie jak polityk. Czuje się Pan bardziej politykiem czy dziennikarzem?

Churchill powiedział, że publicysta to polityk chwilowo niesprawujący władzy. Autodefiniowanie siebie i swoich poglądów nie jest moim głównym zajęciem.

Poniekąd Pan to zrobił, kandydując w 2007 roku jako bezpartyjny z ostatniego miejsca do Sejmu z listy Platformy Obywatelskiej.

Definiowanie siebie poprzez jakikolwiek akt, tekst czy działalność uważam za nietrafioną koncepcję. Polityka zawsze mnie interesowała, a to, że amatorsko aktywnie się zaangażowałem, daje mi dzisiaj dużo jako publicyście. Zrozumiałem lepiej, jak wyglądają mechanizmy władzy, nawet jeśli odbywa się ona w 30-osobowej grupie.

Jacek Nizinkiewicz

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.