Wydanie: PRESS 10/2016
Narodowość winnego
Regionalny dziennik z Drezna narusza kodeks prasowy, podając narodowość sprawców przestępstw. Redakcja twierdzi, że to zapobiega dyskryminacji.
W związku z wydarzeniami w Budziszynie, gdzie 14 września doszło do starć między młodymi azylantami a skrajną prawicą, regionalny dziennik z Drezna „Sächsische Zeitung” przyjrzał się innym „problematycznym strefom” w Saksonii. Pisząc o parku w Chociebużu, gazeta przypomniała, że w tej okolicy „w maju Libańczyk zranił nożem Syryjczyka”. Z kolei na Nowym Mieście w Dreźnie „Marokańczyk złamał policjantce żebro”. W jednym z poniedziałkowych wydań gazety można było przeczytać, że w drezdeńskiej dyskotece awanturowali się: „19-letni Syryjczyk, 26-letni Marokańczyk i 22-letni Libijczyk”. „Sächsische Zeitung” od lipca br. podaje narodowość sprawców przestępstw i podejrzanych. I czyni to także wtedy, gdy czynu dopuścili się obywatele Niemiec.
Tym samym drezdeński dziennik narusza kodeks prasowy, który nakazuje rezygnować z podawania cech etnicznych i religijnych sprawcy oraz przynależności do innych mniejszości, chyba że ma to związek z popełnionym czynem. A zatem za każdym razem redakcje same muszą rozstrzygnąć, czy opublikowane dane mogą być dyskryminujące, czy nie. Jeśli zamieszczą tego typu informacje, ryzykują skargę do Niemieckiej Rady Prasowej.
Katarzyna Domagała-Pereira
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter