Wydanie: PRESS 05/2016
Ranking antyrzeczników
Dobra zmiana znów się nie udała. PiS powołał nowych rzeczników prasowych ministerstw i firm, niestety często wcale nie lepszych niż ich poprzednicy – uważają dziennikarze, którzy wzięli udział w jedenastym rankingu najgorszych rzeczników prasowych.
Wady mają te same – nie odbierają telefonów, nie oddzwaniają, nie odpisują na e-maile i nie komentują stanowiska swojej instytucji. Czasem są po prostu niekompetentni, ale łączy ich jedno – traktują dziennikarzy jak zarazę, przed którą trzeba bronić swoich szefów.
I znów, jak w poprzednich rankingach, najgorzej wypadli rzecznicy reprezentujący struktury władzy. Najwięcej niepochlebnych ocen zebrali Rafał Bochenek, rzecznik rządu, Marek Magierowski, pełniący także funkcję rzecznika szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta, Bartłomiej Misiewicz, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, Artur Dmochowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Magdalena Kłosińska, rzeczniczka Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Im bliżej władzy, tym rzecznik bardziej niedostępny dla mediów. To reguła, która obowiązuje w każdych czasach. Jak widać, do otwartej polityki informacyjnej żadna władza nie może się przekonać.
Małgorzata Wyszyńska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter