Wydanie: PRESS 05/2015
Warsztat: Przepis na lokalne wideo
Jaka jest recepta na często klikane filmy w lokalnej redakcji, w której przez lata głównym produktem była gazeta, potem także Internet, a teraz do gry wkracza wideo? Wszystko zaczyna się na codziennych kolegiach redakcyjnych.
Ekipa Nto.pl – portalu „Nowej Trybuny Opolskiej” od dziesięciu lat tworzy wideo dla internautów. Zaczynała od kilku produkcji w miesiącu, dzisiaj standardem jest 100 krótkich filmów na miesiąc.
Dobrze klikają się dramaty: wypadki, pożary, akcje policyjne. Ale także nowe inwestycje, firmy, budowy i miejsca pracy. Spory ruch generują materiały ciekawostkowe z regionu oraz konsekwentnie prowadzone tematy interwencyjne, np. dzika wycinka starych dębów koło Wołczyna na Opolszczyźnie. Jeśli polityka, to tylko lokalna, najlepiej ukazująca wyrazisty, polityczny spór. Doniesienia z prac rządu czy Sejmu to kwintesencja nudy dla internauty w regionie.
70 proc. produkcji pochodzi ze stolicy województwa – w Opolu materiały realizuje redaktor online, fotoreporter albo autor tekstu (w zależności od umiejętności). W oddziałach lokalnych niemal wszyscy kręcą wideo. Jak robić to, by były oglądalne?
Tomasz Krawczyk
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter