Wydanie: PRESS 07-08/2014
Ograniczeniem jest wyobraźnia
Mikołaje na torze wyścigów konnych, modelki pod sklepieniami kościoła, biegacze na płycie lotniska – ciekawą imprezę można zorganizować dziś wszędzie. No, prawie wszędzie
W kolejce do biura odprawy pasażerów w łódzkim Porcie Lotniczym im. Władysława Reymonta nie stali 17 maja ludzie z bagażem i biletem w ręku – na odprawę czekali tam uczestnicy LCJRun. Ten bieg został rozegrany na dystansie 5 km na płycie łódzkiego lotniska. Po odprawie uczestnicy przechodzili kontrolę bezpieczeństwa, a potem w hali odlotów czekali na start. „Jesteśmy prekursorami w Polsce, jeśli chodzi o nocny bieg po pasie startowym. Lotnisko jest niedostępne na co dzień dla osób, które nie są pasażerami. Tym razem pokazujemy od kuchni i dajemy taką możliwość i mam nadzieję, że daje to dużą frajdę uczestnikom” – zapowiadała Ewa Bieńkowska, rzeczniczka lotniska. Parę minut po północy blisko 750 osób wybiegło na płytę lotniska, by rozpocząć rozgrzewkę. Atmosfera panująca na terenie lotniska spowodowała, że wiele osób czas potrzebny na rozgrzanie mięśni poświęciła na rozgrzanie… aparatów fotograficznych. Noc, zawodnicy w specjalnie przygotowanych koszulkach, muzyka, księżyc oraz mgła dodały imprezie niepowtarzalnego klimatu. – Po wybiegnięciu na płytę lotniska poczułem, że warto było czekać tych kilka godzin – mówił jeden z uczestników. Po ok. 30 minutach rozgrzewki zawodnicy wyruszyli na trasę biegu. „Najbardziej klimatyczny bieg, w jakim brałam udział. Mgła, dziwny zapach, niby-oświetlenie, niby-cisza. Jak dla mnie – rewelacja!” – komentowała na stronie internetowej LCJRun Kamila, uczestniczka biegu.
To właśnie o specjalny klimat, niecodzienne miejsca albo czas zabiegają dziś organizatorzy eventów. Właściciele takich miejsc wychodzą naprzeciw zasadzie, że jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia. Bo kto kilka lat temu by pomyślał, że można wynająć pas startowy na imprezę? A teraz proszę – płyty lotnisk na mapie eventowych miejsc goszczą coraz częściej. Latem ub.r. na starym lotnisku wojskowym w Nowym Mieście nad Pilicą agencja eventowa Allegro zorganizowała dla banku ING launch i testy nowej aplikacji ING Bank Mobile HD. W wydarzeniu wzięli udział dziennikarze i blogerzy, którzy mieli testować nową aplikację w ekstremalnych warunkach: jadąc samochodem wyścigowym/rajdowym. Niedawno ta sama agencja wykorzystała płytę lotniska Bagicz w Kołobrzegu – zamieniono je w miejsce sportów ekstremalnych. Event zorganizowano dla kluczowych klientów PKN Orlen. Mogli skorzystać m.in. z motolotni, torów wyścigowych, driftbusa, amfibii, czołgów. – Zdecydowaliśmy się na lotnisko, ponieważ było odpowiednie pod względem powierzchni i infrastruktury – mówi Anna Gogacz, general manager w agencji Allegro.
Beata Goczał
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter