Wydanie: PRESS 07-08/2014
Autokreator
Jestem jak kołek rozporowy. Im bardziej się we mnie bije, tym bardziej się umacniam – mówi Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”
Wiedzą, że nie jest ryzykantem. Gdy więc pod koniec grudnia 2012 roku media obiega wieść, że Bogusław Chrabota, dotychczasowy szef publicystyki telewizji Polsat, zostanie redaktorem naczelnym „Rzeczpospolitej”, wszyscy są zaskoczeni. Nowy szef gazety wiele bowiem ryzykuje.
Musi się zmierzyć z właścicielem „Rzeczpospolitej” Grzegorzem Hajdarowiczem, który ma opinię wydawcy ręcznie sterującego gazetą. Musi też poradzić sobie ze spadającą sprzedażą pisma i frustracją zespołu rozczarowanego obniżkami płac i zwolnieniami. W dodatku nie ma doświadczenia w kierowaniu redakcją prasową – całe życie przepracował w telewizji.
Mimo to przyjmuje propozycję Hajdarowicza. – Kierowanie „Rzeczpospolitą” to wyzwanie ambicjonalne i intelektualne. Zawsze uważałem, że szczyty dziennikarstwa w Polsce wśród dzienników osiągają tylko dwa tytuły: „Gazeta Wyborcza” i „Rzeczpospolita” – wyjaśnia.
Małgorzata Wyszyńska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter