Wydanie: PRESS 05/2012
Casus Kaperzyńskiego
Wygrana byłego redaktora naczelnego „Iławskiego Tygodnia” w Strasburgu to dla wydawców punkt w walce o zmianę prawa prasowego
Mówi o sobie: były dziennikarz. Jest rzecznikiem prasowym w olsztyńskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym. Nie myśli o powrocie do zawodu.
Przemysław Kaperzyński przez półtora roku był właścicielem i redaktorem naczelnym lokalnego tygodnika „Iławski Tydzień”. Musiał go zamknąć w 2006 roku, bo przez proces za odmowę opublikowania sprostowania stracił reklamodawców i informatorów. Pozostał bez pracy, musiał wyprowadzić się z Iławy. 3 kwietnia br. międzynarodowy Trybunał w Strasburgu uznał, że kara nałożona na Kaperzyńskiego naruszyła wolność słowa. Przyznał mu 3 tys. euro zadośćuczynienia i 750 euro jako zwrot kosztów postępowania.
– Na robienie nowej gazety nie mam ochoty, bo nie spłaciłem jeszcze długów starej. Trzy tysiące euro zadośćuczynienia na to nie wystarczy – mówi Kaperzyński. Po „Iławskim Tygodniu” zostało mu pudło z archiwalnymi numerami. I bezcenna w zawodzie rzecznika umiejętność pisania sprostowań. – Naprawdę znam się na tym – kwituje.
Joanna Wojciechowska, Polska Agencja Prasowa
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter