Wydanie: PRESS 12/2011
Cicho sza!
Dziennikarze „Tygodnika Powszechnego” słusznie bronią prawa do wypowiedzi ks. Adama Bonieckiego, swojego redaktora seniora. Lecz gdy ojcowie marianie decydowali, że nie będzie już redaktorem naczelnym krakowskiego tygodnika, nie bronił go prawie nikt
Byłem pierwszym, który dowiedział się o problemie księdza Adama Bonieckiego – mówi ks. Kazimierz Sowa, dyrektor kanału Religia.tv. Ksiądz Boniecki zadzwonił do niego w środę rano, 2 listopada br. Spokojnym głosem poinformował, że nie będzie mógł prowadzić piątkowego programu na żywo „Rozmównica” w Religia.tv, gdyż otrzymał od przełożonych ze Zgromadzenia Księży Marianów zakaz występowania w mediach. Przepraszał.
– Oczywiście nie miałem pretensji do księdza Adama, tylko do zakonu. Nie mieliśmy wątpliwości, że musimy nagłośnić tę sprawę. Zrobiliśmy to z pełną premedytacją, choć wiedzieliśmy, że marianie nie zakładają, iż sprawa nabierze rozgłosu – opowiada ks. Sowa. Niedługo potem na stronie internetowej Religia.tv pojawił się tekst Szymona Hołowni, jej dyrektora programowego. Autor wytykał, że przełożeni ks. Bonieckiego nie uargumentowali swojej decyzji i zauważał, że zbiegła się ona w czasie z wypowiedzią ks. Bonieckiego w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” w TVN 24, gdzie powiedział, że „nie na walce o krzyż w Sejmie polega piękno Ewangelii”.
– Po pojawieniu się tekstu Szymona nasza strona internetowa pobiła rekord wejść w swojej dwuipółletniej historii – stwierdza ks. Sowa.
Redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” Piotr Mucharski o decyzji marianów dowiedział się telefonicznie od ks. Bonieckiego, zanim jeszcze Religia.tv to nagłośniła. – Gdy sprawa została upubliczniona, od razu zaczęliśmy odbierać głosy solidarności z księdzem Bonieckim. Nie wahaliśmy się przyłączyć do inicjatywy warszawskiego KIK i redakcji „Więzi” zbierania podpisów pod listem protestem – mówi Mucharski. Sam zaś na stronie internetowej „Tygodnika” nazwał sprawę medialnym kneblem.
Ruszyła lawina.
Grzegorz Kopacz
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter