Wydanie: PRESS 07/2011

Dziś stałbym z boku

- Rozmowa Johnem Pomfretem z „The Washington Post”, autorem książki „Lekcje chińskiego”

W „The Washington Post” niemal codziennie pisze Pan na temat Chin. Ameryka tak bardzo się tym krajem interesuje czy tak bardzo się go obawia?

 

Od września 2009 roku przestałem szefować działowi opinii w naszej gazecie i zostałem na powrót dziennikarzem. Pisałem o Chinach, pracując tam jako korespondent przez wiele lat, a teraz patrzę na ten kraj z odleglejszej perspektywy. Relacje między Stanami Zjednoczonymi i Chinami są bardzo ważne, to w końcu dwa supermocarstwa w dwóch różnych częściach świata.

 

Jednak jak na to, że Amerykanie nie bardzo się interesują zagranicą, Pana gazeta dużo o niej pisze.

 

Akurat „The Washington Post” zawsze wiele miejsca poświęcał sprawom zagranicznym, a w przypadku Chin 

dochodzi jeszcze jeden argument – pewna obawa przed nimi. Jest to jakiś rodzaj obsesji Ameryki na punkcie Chin – bo na przykład wobec Indii, które też urosły w siłę, nie mamy takich emocji. Myślę, że to wynika z historii. Zawsze chcieliśmy zmienić Chiny, skorzystać na Chinach, wzbogacić się. Ameryka ma poczucie misji, że uda się jej zmienić Chiny i wraz z nimi świat. 

Więcej w lipcowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie
 

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.