Wydanie: PRESS 11-12/2019
Teksty SEO zlecę
Najlepsi mają wielomiesięczne kontrakty opiewające na kilkanaście tysięcy złotych, wielu poświęca zaledwie kilka wieczorów, żeby dorobić do pensji. Dziennikarze piszący pod SEO nie chcą się jednak chwalić ani zleceniami, ani nazwiskiem.
Pakiet 20 artykułów o tematyce finansowej, 3,5 tys. znaków ze spacjami, 130 zł za każdy z tekstów – to jedna z ofert skierowanych do dziennikarzy piszących pod SEO. Posty na Facebooku: 25 zł za 1 tys. znaków, 80 zł za liczący 8 tys. znaków materiał o epilepsji. 430 zł za trzy artykuły dotyczące Gruzji. Internet roi się od zleceń polegających na napisaniu tekstów pod SEO, czyli zawierających odpowiednie słowa kluczowe, które wywindują serwis w wynikach wyszukiwania. Zlecenia od dużych wydawców często osiągają znacznie wyższe kwoty, bo chodzi nie o kilkanaście tekstów, ale kilkadziesiąt czy nawet kilkaset. Większe i mniejsze serwisy, właściciele sklepów, wydawcy, blogerzy, każdy podmiot, któremu zależy na dobrej pozycji w wynikach wyszukiwania, starają się spełniać wymogi stawiane przez algorytm, a ten ceni merytoryczne, autorskie treści. – Dziś serwis internetowy bez tekstów pisanych zgodnie z zasadami SEO nie ma racji bytu – mówi wprost Sebastian Ogórek, redaktor naczelny Money.pl i Finanse WP. Bo lepsza widoczność w wyszukiwarkach i atrakcyjny tytuł przekładają się na większą klikalność, a tej nie ignorują już nawet początkujący właściciele stron internetowych. Dlatego w branży dość powszechne jest przekonanie, że dla dziennikarzy, którzy potrafią się poruszać w świecie SEO, pracy nie zabraknie.
Natalia Ryńska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter