Wydanie: PRESS 11-12/2019
Kłótnie w rodzinie
Telewizja Fox News, która przyczyniła się do zwycięstwa Donalda Trumpa w 2016 roku, coraz częściej staje się celem jego ataków. Czy Fox zmienia taktykę?
Gdy w porannym programie telewizyjnym pojawia się Xochitl Hinojosa – kierująca kampanią demokratów – i z uśmiechem tłumaczy, że każdy z ich kandydatów będzie lepszym prezydentem niż Donald Trump, można by pomyśleć, że to kolejny materiał CNN lub MSNBC. Ale nie. To Fox News 28 sierpnia br., a program wraz z 1,5 mln innych widzów śledził też Donald Trump. Na twitterową burzę nie trzeba było długo czekać. Trump najpierw skrytykował prowadzącą wywiad dziennikarkę Sandrę Smith, a wkrótce potem napisał, że Fox News „zawiodło miliony wspaniałych ludzi” i „już dla niego nie pracuje”. Zasugerował też, że przyszła pora, by „poszukać innego medium”.
Choć ten atak prezydenta nie spotkał się z oficjalną ripostą ze strony władz stacji, odpór Trumpowi próbowali dać dziennikarze Foksa. Jeden z czołowych komentatorów stacji Brit Hume napisał na Twitterze, że „zadaniem Fox News nie jest praca dla Trumpa”. Najdalej posunął się Neil Cavuto, który w końcówce swojego programu „Your World” spojrzał prosto w kamerę i rzucił: „Panie prezydencie, moja praca polega na relacjonowaniu pańskich działań, nie podlizywaniu się panu lub pastwieniu się nad panem”. Mniej uważni widzowie mogliby pomyśleć, że stacja, która promowała Trumpa w poprzednich wyborach, teraz się od niego odwraca. Nic bardziej mylnego.
Marta Zdzieborska, San Diego (USA)
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter