Wydanie: PRESS 03/2004

Dominacja

Niezależnie od wyników sprawy wrocławskiej i poznańskiej polityka antykoncentracyjna UOKiK-u na rynku prasy będzie już inna.

„Jeżeli »Słowo Polskie« i »Wieczór Wrocławia« zostaną ostatecznie przejęte przez niemieckiego właściciela, polskie społeczeństwo żyjące na Dolnym Śląsku będzie pozbawione w dużym stopniu dostępu do prawdziwej informacji o polskiej tradycji politycznej i kulturalnej oraz o polskich współczesnych interesach politycznych i kulturalno-gospodarczych na tym obszarze” – pisał we wrześniu 2003 roku w interpelacji poselskiej Janusz Dobrosz, poseł Ligi Polskich Rodzin. Chodziło o planowaną sprzedaż obu gazet koncernu Orkla Press Polska koncernowi Polskapresse. Stało się tak we wrześniu, a w grudniu nowy wydawca połączył dwa nabyte tytuły z posiadaną już na tym terenie „Gazetą Wrocławską”, tworząc z nich jeden dziennik.     

Interpelacja posła była skierowana do premiera, dotarła do szefowej jego gabinetu. – Zwróciłam się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by sprawdził transakcję we Wrocławiu –mówi Aleksandra Jakubowska. Urząd zajął się tym błyskawicznie, choć jak twierdzi prezes UOKiK-u, kiedy Jakubowska zwróciła się z tą sugestią, sprawa była już prowadzona. Kilka miesięcy wcześniej zaczął kontrolować połączenie wydawnictw wydających „Gazetę Poznańską” i „Głos Wielkopolski”, wynikłe z zakupu przez Polskapresse udziałów w spółce wydającej ten drugi dziennik.     

Natomiast w lutym tego roku UOKiK wszczął postępowanie w sprawie koncentracji w Białymstoku – gdy Orkla Press Polska, która jest właścicielem „Kuriera Porannego”, stała się jedynym udziałowcem „Gazety Współczesnej”. Pomorska delegatura UOKiK-u obserwuje teraz ponoć poczynania Orkli w Szczecinie i jej zainteresowanie „Kurierem Szczecińskim”. Ponadto w lutym urząd wszczął postępowanie antymonopolowe przeciwko spółce Edytor, wydawcy „Gazety Olsztyńskiej” – urząd zarzuca jej praktyki monopolistyczne w kontaktach z klientami reklamowymi, stosowanie nieuczciwych cen i niezgłoszenie zamiaru koncentracji.

Z czego wynika nagłe zainteresowanie UOKiK-u rynkiem prasowym? – pytają wydawcy. Gdzie był urząd, gdy tworzył się prawdziwy duopol na rynku prasy regionalnej w Polsce? I czy nie za późno na administracyjne regulowanie rynku prasowego?

Anna Nalewajk

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.