Wydanie: PRESS 01-02/2018
Formacja Kulson
Policja latami budowała wizerunek formacji niemającej nic wspólnego z czasami, gdy służyła jednej partii – dziś znowu do niego wraca
Niedziela, 10 grudnia. Od ponad doby warszawskie Stare Miasto mieni się kolorowymi, świątecznymi światełkami. Piotr Pytlakowski z „Polityki” nie przyszedł jednak podziwiać iluminacji. Zresztą pod ustawioną na placu Zamkowym największą ponoć choinkę w kraju i tak by się nie dostał. Została otoczona barierkami. – To u was choinki pilnuje policja? – pyta ze zdziwieniem zagraniczny turysta, widząc stojących wzdłuż barierek funkcjonariuszy.
Pytlakowski podchodzi wraz z grupą protestujących Obywateli RP w pobliże kolumny Zygmunta. Jest tu już po raz dwunasty. Tego dnia zabrał ze sobą medal, który dostał kiedyś za zasługi na rzecz policji. – Chciałem go pokazać tym młodym policjantom. Pokazać, że dziś stoimy po dwóch stronach sporu. I że bardzo mnie to martwi – opowiada dziennikarz. – Pojawił się młody chłopak. Poznał mnie. „Wie pan, ja mam taką pracę”, powiedział. To nie było wprost, że on wie, że źle robi, ale tak można to było odebrać – relacjonuje. To temu policjantowi pokazał swój medal. – Nic nie powiedział – kończy Pytlakowski.
Grzegorz Sajór
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter