Wydanie: PRESS 01-02/2018
Dziennikarze a nowe technologie
Czyli jaki sprzęt, programy i aplikacje mobilne są najpopularniejsze wśród pracowników mediów
56,1% używa programu do obróbki zdjęć
89,2% korzysta z aplikacji mobilnych
52,5% używa laptopa do pisania tekstów
Nieco ponad 97 proc. dziennikarzy korzysta z internetu mobilnego, głównie za pomocą smartfona. Dla ponad 40 proc. dziennikarzy smartfon stał się w ostatnich latach codziennym narzędziem pracy – oczywiście z powodu aplikacji mobilnych.
W badaniu PressInstitute pt. „Dziennikarze a nowe technologie”, którego partnerem jest operator sieci Plus, pytaliśmy, jakie urządzenia stały się w ostatnich latach niezbędne w pracy dziennikarza, do czego potrzebują aplikacji i programów oraz z jakich konkretnie korzystają. Ankietę online wypełniło 139 pracowników mediów ogólnopolskich, regionalnych i lokalnych z redakcji prasowych, internetowych, radiowych i telewizyjnych. Badanie przeprowadzone w dniach 20 listopada – 3 grudnia 2017 roku.
W ciągu ostatnich pięciu lat 43,2 proc. ankietowanych dziennikarzy zaczęło używać w pracy smartfona, 38,8 proc. zaczęło korzystać z kamery w smartfonie lub tablecie, a 26,6 proc. – aparatu fotograficznego w smartfonie lub tablecie. Smartfon jest też dla badanych dziennikarzy głównym urządzeniem, nie tylko jeśli chodzi o prowadzenie rozmów i korzystanie z apek – wskazało je odpowiednio 79,9 i 90,6 proc. badanych, ale i do robienia zdjęć (75,5 proc.), nagrywania filmów (58,3 proc.) oraz do korzystania z mediów społecznościowych (56,2 proc.). Ponad połowa dziennikarzy teksty lub notatki najczęściej pisze już na laptopach.
Wśród innych urządzeń, które trafiły w ręce dziennikarzy w ostatnich pięciu latach, są np. coraz popularniejsze nie tylko w mediach drony. One też wygrywają w odpowiedziach na pytanie, jaki sprzęt marzy się dziennikarzom. A oprócz nich ci bardziej znający realia redakcji wymieniali przede wszystkim nowocześniejsze od tych, na których dziś pracują, komputery, laptopy i smartfony. Jeśli zaś chodzi o kamery, to badanym marzą się zminiaturyzowane kamery do nagrań robionych z ukrycia.
Joanna Sędek
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter