Wydanie: PRESS 01-02/2018
Nie umierajcie przed śmiercią
Rozmowa z Galiną Timczenko, założycielką portalu Meduza, rozmawia Mariusz Kowalczyk
Powinienem się już do Pani zwracać per „zagraniczna agentko”?
Mam nadzieję, że żadną zagraniczną agentką nie będę.
Galina Timczenko: Nowy właściciel kiedyś mnie zapytał: „Pani Galu, nie będzie miała pani nic przeciwko, żebym dzwonił do redakcji ze swoimi propozycjami?”.
Odpowiedziałam: „Gdy tylko się dowiem, że jakiś dziennikarz lub redaktor skorzystał z pana propozycji, natychmiast go zwolnię
Kieruje Pani serwisem informacyjnym dla Rosjan Meduza, który jest zarejestrowany, wydawany i zarabia pieniądze za granicą. To nie wystarczy, by na podstawie uchwalanego właśnie w Rosji prawa uznać go za zagranicznego agenta?
Mamy siedzibę na Łotwie, jesteśmy zarejestrowani w tym kraju, więc nie mamy obowiązku wypełniać zarządzeń ministerstwa innego kraju.
Rosyjskie władze wymyśliły to prawo nie po to, żeby wszystkie media mające coś wspólnego z zagranicą od razu zaliczać do zagranicznych agentów. Ono ma pomóc w tym, by, jeśli ktoś zechce uznać nas za zagranicznych agentów i nam zaszkodzić, mógł tę zachciankę zrealizować. Formalnie podpadamy pod to prawo, lecz zapisane w nim kryteria są tak ogólne, że podlega mu też 90 procent wszystkich mediów działających na terenie Rosji, bo większość z nich dostaje pieniądze za reklamę od zagranicznych firm. Przepisy o zagranicznych agentach obejmują nawet rosyjskie media państwowe.
Telewizję RT, czyli dawniej Russia Today, też?
Oczywiście. W Russia Today reklamy za granicą wykupują przecież zagraniczne firmy. Większość rosyjskich mediów działa w internecie i ma na swoich witrynach reklamy firm zagranicznych. To typowe w Rosji: gdy uchwalają jakieś prawo, ono ma wisieć nad twoją głową jak topór. Chodzi o to, żeby był guzik, który w razie potrzeby będzie można nacisnąć. Zastanawiające jest tylko, że prawo o zagranicznych agentach Duma uchwalała w rekordowym tempie: w jeden dzień i jednomyślnie.
Mariusz Kowalczyk
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter