Wydanie: PRESS 07-08/2017
Opolskie przeboje
Paradoksalnie zamieszanie wokół 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu może odświeżyć przykurzoną markę imprezy – a tym samym miasta
W październiku ub.r. opolski magistrat zapytał Polaków, z czym kojarzy się im Opole. 57 proc. odpowiedziało, że na hasło „Opole” myśli: „festiwal”, 15 proc. – „miasto”, a 22 proc. – ma brak skojarzeń. Skojarzenia: „festiwal, amfiteatr, koncerty, piosenka i muzyka” – miało 67 proc.
Z badań przeprowadzonych tylko wśród mieszkańców Opola wynikało, że dla 84 proc. najważniejszym wydarzeniem rozsławiającym miasto, jest KFPP, a 32 proc. mieszkańców uznało, że najbardziej charakterystycznym obiektem miasta jest Amfiteatr Tysiąclecia. Niemuzyczne skojarzenia w odpowiedziach – owszem – pojawiały się, ale zdecydowanie rzadziej.
Władze miasta nie miały złudzenia: w zestawieniu z festiwalem inne skojarzenia z Opolem tracą na znaczeniu.
– Opole to nowoczesne, prężnie rozwijające się miasto. Zjeżdżają tu gwiazdy, także ze świata biznesu. Inwestują takie marki, jak: IAC, Scamol, GSS, Polaris. Jeszcze w tym roku zostanie uruchomiona fabryka oświetlenia LED, którą buduje chiński inwestor Hongbo. Jesteśmy miastem akademickim, z Opola wywodzą się znani sportowcy, jak Bartłomiej Bonk czy Piotr Przybecki... – wymienia Katarzyna Oborska-Marciniak, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Opola – ...ale rzeczywiście festiwal to najbardziej znana marka Opola – przyznaje.
Odwołanie tegorocznego nie może więc pozostać dla tego miasta bez znaczenia.
Jolanta Korucu
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter