Wydanie: PRESS 04/2017
Facet, który wie, co robić
Oczy wszystkich wydawców powinny być zwrócone na to, jak Jeff Bezos zmienia „The Washington Post”. Inwestuje w narzędzia cyfrowe nie rezygnując z dobrego dziennikarstwa
„Jeśli dzisiaj wygrasz, dostarczymy Twojego Oscara w ciągu trzech–czterech dni roboczych” – żartował z Jeffa Bezosa Jimmy Kimmel prowadzący tegoroczną ceremonię rozdania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej. Bezos i jego internetowy megamarket Amazon zadebiutowali w nowej roli: producenta filmowego. Był to debiut podwójny i do tego udany – „Manchester by the Sea” zdobył statuetkę dla najlepszego aktora i za najlepszy scenariusz, a za najlepszy film obcojęzyczny uznano irańskiego „Sprzedawcę”, którego również współprodukował Amazon.
Filmowe, a wcześniej telewizyjne produkcje Bezosa to kolejny etap medialnej ekspansji 53-letniego multimiliardera. A ta zaczęła się w sierpniu 2013 roku, gdy Bezos kupił najstarszą gazetę w Stanach Zjednoczonych – „The Washington Post”, płacąc 250 mln dol. gotówką. „Nasz zespół będzie pracował nad rozwiązaniami, których jeszcze nawet nie wymyślono. Widzą Państwo neweroom XXII wieku” – zapowiadał wtedy dyrektor wykonawczy gazety Fred Ryan. I dotrzymał słowa.
Leszek Krawczyk
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter