Wydanie: PRESS 11/2016
Od kreacji do skuteczności
Rozmowa z Bartkiem Gołębiowskim – partnerem i dyrektorem kreatywnym agencji Gong.
Zacytuję Twoje słowa sprzed lat: „Nietrudno zgadnąć, że web prędzej czy później wchłonie wszystkie media i powstanie bardzo ekscytująca mieszanka o zupełnie nowym smaku: miks wideo, słowa pisanego, przekazów dźwiękowych pozwalających na interakcję w czasie rzeczywistym. A to wszystko upstrzone spamem o nowych środkach na potencję”.
Nie przeszkadza Ci, że co dzień produkujesz ten spam?
Nie, nie przeszkadza mi to wcale. Moje podejście do reklamy i marketingu mocno się zmieniło i to jest ewolucja, którą przeszedłem nie tylko ja, ale i cała agencja. Z firmy, która zajmowała się przede wszystkim digitalem, robiącej ciekawe i innowacyjne projekty, ale czasami bez poczucia ich bezpośredniego przełożenia na efekty marketingowe, doszliśmy do momentu, kiedy realizujemy zintegrowane działania, w których efekty stały się kluczowe. Nasze kampanie webowe sprzed lat były wyróżniane za kreatywność, ale równocześnie stanowiły tylko niewielki element szerszej układanki – trudno było nam poczuć, jak to na rzecz klienta działa. Z wiekiem agencja, jak człowiek, szuka sensu swojego istnienia, a dla nas oznacza on dzisiaj realną pomoc biznesową dla klientów.
To już nie jest spam, jaki wtedy miałeś na myśli?
Pewnie trochę nadal jest. Ale teraz naszym zadaniem jest znaleźć sposób, by ludzie mieli naturalną potrzebę słuchania naszego przekazu. Na tym dziś polega wyzwanie reklamy. Jest tak duży opór przed odbiorem treści reklamowych, że odbiorcy sięgają po mechaniczne lub mentalne adblockery. Dlatego musimy być atrakcyjni i tworzyć taki kontent, którego ludzie naprawdę zechcą. A środków na potencję jeszcze nie reklamowaliśmy, ale to pewnie równie dobre wyzwanie jak inne, które przed nami stają na co dzień.
Agata Małkowska-Szozda
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter