Wydanie: PRESS 09/2014
Cały Gutek
Roman Gutek nie chce, aby ludzie oglądali filmy na ekranach laptopów, tabletów czy komórek ani nawet w telewizji. Tylko w kinie.
Na kolaudacji filmu „Matka Teresa od kotów” w warszawskim kinie Rejs w marcu 2010 roku było tylko parę osób.
– Najważniejsze, że przyszedł Gutek. Strasznie się bałem, co powie – wspomina producent Sławomir Rogowski.
Powiedział, że dobre.
– To mi wystarczyło. Już byłem spokojny – mówi Rogowski.
Elżbieta Rutkowska
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter