Wydanie: PRESS 11/2011
Ciąg dalszy nastąpi
- Koniunktura na seriale owocuje nowymi kanałami i produkcjami
Jeszcze kilka lat temu widz w Polsce był zmuszony czekać na serial np. ze Stanów Zjednoczonych kilka ładnych miesięcy. Szybkie premiery zza oceanu były raczej wyjątkiem niż regułą. Dziś to się zmienia. – Widz seriali jest bardzo wymagający i nie chce długo czekać na nowy tytuł. Chcemy temu sprostać – mówi Edyta Pytlewska-Mele, channel editor w Fox International Channels Poland. Aleksander Kutela, prezes HBO Polska, przyznaje, że już od ponad roku widoczny jest trend wprowadzania seriali do ramówki zaraz po rozpoczęciu ich emisji w Stanach. – Polska staje się coraz ważniejszym rynkiem i partnerem, więc coraz łatwiej jest ustalić dobre warunki – wyjaśnia Kutela.
HBO Polska dzień po amerykańskiej premierze zaczęło emitować np. „Pacyfik” czy „Grę o tron”. Wiele tytułów pokazuje niespełna tydzień od pojawienia się ich za oceanem. – Tempo jest zawrotne. To wyzwanie promocyjne i logistyczne – przyznaje Kutela.
Podobną strategię przyjęły polskie kanały Fox International Channels: Fox i Fox Life. Sześć dni po pierwszej emisji seriale „Terra Nova” czy „The Walking Dead” trafiły do ramówki Foksa, a jedna z produkcji – „Anatomia prawdy” – nawet przed premierą. – To był efekt współpracy naszych stacji z kilku krajów – mówi Edyta Pytlewska-Mele.
Nadawcy w tym też upatrują przewagę nad stacjami ogólnopolskimi. Najpierw serial debiutuje w stacji tematycznej czy premium, a dopiero później trafia do ramówki TVP czy TVN. „Pacyfik”, który HBO pokazywało wiosną ub.r., dopiero teraz mogą oglądać widzowie TVP 1. Jedynka emituje też „Białe kołnierzyki”, a Dwójka – musicalowy „Glee”, które nadawał już Fox.
Więcej w listopadowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie
Aby przeczytać cały artykuł:
Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter